Autor: Maite Carranza
Tom: 3
Seria: Wojna Czarownic
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 453
Cena z okładki: 34, 90zł
Ocena: 8/ 10
Poprzednia część "Lodowa pustynia", jak wiadomo z recenzji -tutaj-
niezbyt mi się spodobała, ale postanowiłam kontynuować serię, bo nie mam nic do stracenia, a ta część może mnie miło zaskoczyć.
Jest to ostatni tom serii "Wojna Czarownic" opowiadający o prastarym konflikcie, w który zamieszane są tez teraźniejsze czarownice Omar i Odish. W tej części po dłuższej niepewności dowiemy się jakie będzie zakończenie.
Z powrotem główną bohaterką została Anaid, córka Selene z Klanu Wilczycy, która już wie o swoim dziedzictwie, a mianowicie o tym, że jest ona wybranką, gdyż w jej żyłach płynie krew dobrych Omar i złych Odish. Już na początku dziewczynka spotyka po raz pierwszy swojego ojca - Gunnara, który pomimo niezbyt pozytywnego nastawienie Selene wyrusza z nimi w podróż.
Niestety pradawna bogini Baalat zaczyna niepokoić dziewczynkę, ponieważ posiada ona berło O.
Berło O jest również poszukiwane przez dwie potężne Odish : krwawą hrabinę - Elżebietę Batory, która rządzi Mrocznym Światem i babkę Anaid - Lodową Damę.
O Elżbiecie Batory coraz częściej słyszałam w książkach, więc postanowiłam sama o niej poczytać, ale nic "mądrego" się nie dowiedziałam. W internecie piszą, że nazywana jest krwawą hrabiną, ponieważ zabiła mnóstwo dziewcząt, tak ok 650, ,gdyż ich krew miała na nią zbawczy i odmładzający wpływ. Innym przydomkiem tej straszliwej kobiety jest : wampir z Siedmiogrodu. Można, więc śmiało o niej mówić "morderczyni". Pani Carranza napisała, że Anaid musiała cofnąć się w czasie i zabić Elżbietę, lecz przez to dokonało się Przekleństwo Odi.
W czasie podróży mającej przygotować ją do zejścia na Ścieżkę Om dziewczynka zauważa, że bliskie jej osoby starają się narzucać jej swoją wolę, a później ją odtrącają.
Później przez pewne okoliczności, w których brała udział jej matka i eliksir zapomnienia wybranka ucieka, w czym pomaga jej ojciec, wysyłając ją do swojej matki, babci Anaid.
Autorka wspaniałomyślnie opisała jaką władzę nad dziewczynką ma berło. Pokazała tym, że nikt nie jest doskonały. Czy Anaid zdoła zapanować nad swoimi pragnieniami ?
Ostatni tom, wielka końcowa bitwa. Szczerze ? Mimo, że po poprzednim tomie nie byłam zbyt pozytywnie nastawiona na ten tom, to spodobał mi się. Akcja żywa, trochę wariacka, ale fajna. Były tu ciekawe dialogi, co bardzo wzbogaciło treść. Wyszukałam też kilka trochę przesadzonych opisów, ale nie zrujnowały one przekazu. Tempo podobnie jak akcja było pozytywnie ! zawrotne.
Miłą odmianą w tym tomie jest to, że pojawiło się kilka nowych postaci, między innymi jest to Gunnar - ojciec Anaid. Od razu przypadł mi do gustu ;). Podobały mi się jego późniejsze przekomarzanki z Selene oraz ich końcowy wynik *.*
Kolejną nową postacią w tym tomie jest Dacil, bardzo wierna Anaid i równie mocno niecierpliwa hostessa, która ma zadbać o nią, gdy tamta zechce zejść na Ścieżkę Om do krainy umarłych.
Ogółem książka mi się podobała, może nie tak, jak pierwsza część, ale i tak była bardzo dobra. Pojawiły się też pewne mankamenty, które zadecydowały, o takiej, a nie innej ocenie.
W książce tej zostają "zamknięte" pewne wątki zaczęte w pierwszej części.
Jeśli poszukujecie serii o magii i czarownicach, a chcecie zobaczyć tą historię oczami piętnastolatki to Wojna Czarownic jest właśnie dla Was.
Książka jest naprawdę warta przeczytania, a prosty styl i język sprawiają, że staje się miłą lekturą na kilka godzin lub wieczór, w każdym razie czyta się ją bardzo szybko.
Szczerze żałuję, że moja przygoda z tymi bohaterami się już kończy, ale wzbogaciłam się, dzięki nim o fajne przeżycia.
Autorce gratuluję ciekawego pomysłu i fenomenalnej wyobraźni.
Mam nadzieję, że również nie zawiedziecie się na tej książce/ trylogii.
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.
Kaśka ♥
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań : Z półki 2014 , Przeczytam tyle ile mam wzrostu,
Rekord 2014 i Czytam Fantastykę
Okładka fantastyczna :), ale powieści o prostym języku niezbyt lubię...
OdpowiedzUsuńMi również spodobała się okładka. Szczerze to książka miejscami jest napisana trochę trudniej, ale w większości jest to prosty język, więc nie wiem, czy ci się spodoba. Jednakże polecam książkę .
UsuńPozdrawiam, Kaśka ♥
Nie miałam pojęcia o tej serii. Skoro wykorzystano w niej postać Elżbiety Batory, to już mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę najwięcej o tej postaci jest w ostatniej książce, chociaż w poprzednich tez jest, tylko niewiele.
UsuńMam nadzieję, że zabierzesz się za tą serię i spodoba ci się ona ;)
Pozdrawiam, Kaśka ♥