czwartek, 17 sierpnia 2017

289. Krawcowa z Madrytu


Sira to utalentowana krawcowa mieszkająca w Madrycie. Pod wpływem zakochania wyjeżdża wraz z Ramirem do Maroka, który ostatecznie ją oszukuje i okrada ze wszystkich kosztowności, a także zaciąga w jej imieniu mnóstwo długów. Jedynie dzięki życzliwości innych udaje jej się uniknąć więzienia i wrócić do tego, co umie robić najlepiej: do szycia pięknych strojów. Jej klientkami są różne osobistości mniej lub bardziej znane, które przypadkiem dostarczają wielu, znaczących dla różnych stron działań wojennych, informacji. Fakt ten zostaje szybko dostrzeżony przez jedną ze stron...
Akcja dziejąca się się w latach trzydziestych XX wieku w pięknej Hiszpanii, egzotycznym Maroko i gorącej Portugalii nadaje powieści pewnego charakteru. Ciekawa otoczka klimatyczna pozwala choć na chwilę zapomnieć, że wszystko kręci się wokół planowanego wybuchu II wojny światowej.


Z główną bohaterką niestety się nie polubiłam. O ile z początku współczułam jej oszukania przez ukochanego, szczególnie na obczyźnie, tak później jej wybory były lekkomyślne i nie dawały obrazu silnej, niezależnej kobiety. Kojarzyła mi się z nieco niesfornym dzieckiem, któremu wystarczy wmówić, że białe jest białe, a czarne - czarne, by w to uwierzyło. Pod koniec książki zdawała się przejść sporą przemianę i nagle jej zachowanie przypominało silną kobietę podejmującą decyzje leżące we własnym interesie, jednak dla mnie to za mało.

Jak na debiut całokształt książki jest naprawdę dobry. Fabuła, a właściwie jej tło historyczne jest poparte wieloma biografiami, co nieczęsto się zdarza. Autorka pisze w przejrzysty sposób, łatwo jest się połapać w kolejności zdarzeń, a do tego historia jest naprawdę ciekawa. Nie jest niewielkich rozmiarów, więc akcja ma sporo czasu na rozwinięcie się.

Duenas nie nudzi i pewnie jeszcze nie raz się zwrócę w stronę jej książek. Mam nadzieję, że w kolejnych wystąpią już silne i zdecydowane bohaterki, które lubię najbardziej.

Tytuł oryginału: El tiempo entre costuras
Autorka: Maria Duenas
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 576
Moja ocena: 8/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu!

2 komentarze:

  1. Nie lubię lekkomyślnych bohaterek, ale i na takie nieraz się trafia. Niemniej widzę, że cała historia jest godna poznania.

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...