piątek, 29 kwietnia 2016

215. Raven

Z dnia na dzień, a właściwie z nocy na noc, życie Raven zmienia się nie do poznania. Z niepełnosprawnej dziewczyny z nadwagą zmienia się w szczupłą kobietę, która w dodatku nic nie pamięta. Tydzień po tej przemianie spędza w domu na spaniu, a gdy wraca do pracy, okazuje się, że wraz z nią zniknęły muzeum ważne prace Botticellego...
Już od dawna nie czytałam książki o wampirach, więc kiedy znalazła się sposobność, bym poznała "Raven" zgodziłam się niemalże od razu. Moje początkowe założenia różniły się od treści książki, na czym ona jeszcze bardziej zyskała.

Autor, bądź autorka (bo nikt nie jest pewien) ma ciekawy sposób pisania, nie tylko doskonale dostarcza sporo informacji, które warto zapamiętać, ale i opisuje przepiękne miasto, do którego serce się rwie. Ze zniecierpliwieniem czekam na kolejny tom tej serii, szczególnie, że poznałam już jej fragment znajdujący się na końcu książki.

Fabuła może się wydawać schematyczna, lecz zapewniam was, że tak nie jest! Akcja rozwija się powoli, choć w jednostajnym tempie, co ułatwia przyswajanie informacji.

Raven to dziewczyna o złotym sercu, która pomaga bezdomnym i sierotom. Jeślu nie przekonała was jeszcze ta historia, to może zachęci was jej główna bohaterka. Sama jestem zadowolona z tej pozycji, więc jeśli poszukujecie przyjemnej lektury do poczytania na kilka wieczorów, to oddaję wam ją.

Tytuł oryginału: The Raven
Autor: Sylvain Reynard
Seria: Seria Florencka (#1)
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 510
Moja ocena: 7/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu!

1 komentarz:

  1. Zaczęłam czytać i musiałam sobie zrobić od niej na pewien czas przerwę... wrócę jednak do niej ;) Pytanie czy wcześniej czy później...

    Pozdrawiam
    Książki - inna rzeczywistość

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...