niedziela, 3 stycznia 2016

Podsumowanie wyzwania: "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu"


Dziś zapraszam Was na małe podsumowanie wyzwania, które prowadziłam przez cały rok 2015. 

W poprzednich latach, nie ukrywam, miałam problemy z poradzeniem sobie z tym wyzwaniem, więc je przerywałam i przestawałam liczyć grzbiety książek, a pod koniec roku ciężko mi było się w tym połapać, szczególnie, że wiele pozycji wypożyczałam z biblioteki lub czytałam na czytniku (który niestety zakończył już swój żywot).
W '15 jednym z moich postanowień noworocznych było ponowne rozpoczęcie tego wyzwania i (po raz pierwszy) skończenie go. W ciągu całego roku udało mi się przebić moje 169cm wzrostu, a miesięczne podsumowania wyglądają tak:

w styczniu: 24,8cm
w lutym: 36,9cm
w marcu: 28,9cm
w kwietniu: 37,3cm
w maju: 28,1cm
w czerwcu: 32,7 cm
w lipcu: 36,2 cm
w sierpniu: 27,5 cm
we wrześniu: 22,3 cm
w październiku: 31,9 cm
w listopadzie: 23,2 cm
w grudniu: 31,9cm

Ogółem wyszło  361,7 cm.
Jestem dumna z tego wyniku, ponieważ mój wzrost ponad dwukrotnie został przewyższony.

W '16 również zaczęłam to wyzwanie i mam nadzieję, że uda mi się je skończyć, bo będzie to ciężki rok. Testy gimnazjalne, a od września zawitam do liceum... Trzymajcie kciuki! :)

A jak to się przedstawia u was? Liczycie grzbiety?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...