piątek, 22 maja 2015

131. Morze potworów


„- Czy ty się nigdy nie czujesz tak, jakby na całym świecie naprawdę panował totalny bałagan? A my moglibyśmy zbudować wszystko całkiem od nowa? Koniec z wojnami. Żadnych bezdomnych. I nigdy więcej zadawania lektur na wakacje.”

Percy Jackson, syn Posejdona jest już w siódmej klasie. Rok szkolny w nowojorskiej szkole, do której uczęszczał właśnie się kończy.
Do jego szkoły pod osłoną Mgły przybyli Lajstrygonowie - ludożercy, którzy mają wielką ochotę na posiłek z herosa. Po ciężkim pojedynku zakończonym wygraną młodego półboga w pobliżu pojawia się Annabeth, która udaje się wraz z nimi do Obozu Herosów. W obozie jednak nie mają dla nich dobrych wieści, ponieważ ich nauczyciel i przyjaciel Chejron podejrzewany jest o otrucie magicznej sosny, Thalii broniącej do tej pory granicy między obozem, a światem ludzi. Sosna powoli umiera, a granica zaczyna przepuszczać różne niebezpieczne stworzenia. Jeśli lekarstwo nie znajdzie się na czas nikt już nie będzie bezpieczny w Obozie Herosów. 
Percy wraz z Annabeth i Tysonem, zaprzyjaźnionym cyklopem udają się w rejs  po Morzu Potworów, aby odnaleźć Złote Runo, które jest jedynym lekarstwem dla sosny. Ale czy znajdą je na czas? Po odkryciu rodzinnej tajemnicy nastolatek będzie się musiał zastanowić, czy to, że Posejdon uznał Percy'ego jest zaszczytem i powodem do dumy, czy okrutnym żartem?

"Nie wolno przekreślać nikogo z rodziny,niezależnie od tego,jak ten ktoś się o to stara.Nie ważne,jak bardzo cię nienawidzą,jak cię zawstydzają albo po prostu nie doceniają twojego geniuszu,mimo że wynalazłeś internet..."

Percy'ego polubiłam już dawno temu, więc kiedy okazało się, że mój brat kupił sobie druga część wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Filmu jeszcze nie widziałam, ponieważ wyznaje zasadę najpierw książka potem film, której staram się jak najdokładniej trzymać. 

Akcja książki, tak jak w poprzednim tomie bardzo szybko płynie. Bohaterowie są starsi, ale coraz zabawniejsi, ponieważ w książce nie brakuje śmiesznych cytatów. Język, którym posługuje się pan Riordan jest przyjemny i łatwy w odbiorze. 
Ten tom jest moim zdaniem lepszy od poprzedniego, szczególnie dlatego, że Autor wzbogacił ją większą ilością fragmentów z mitologii.

"Szczury są pyszne – podpowiedział Greg.
A co to ma wspólnego z ta opowieścią? - spytała Marta.
Nic – odpowiedział Greg – ale jestem głodny."

Książka nie jest tylko historią fantastyczną, niewiele wnoszącą do naszego życia, oprócz humoru. Autor porusza ważne kwestie dotyczące przyjaźni i akceptacji. Wszystkie ważniejsze kwestie są tak wplecione w fabułę, że czytając ją nie czujemy się moralizowani, ale po skończeniu inaczej patrzymy na pewne sprawy.

"Wiedza nie zawsze jest pożyteczna."

Podsumowując Rick Riordan po raz kolejny pokazuje, że jest świetnym pisarzem, którego aż chce się czytać. Polecam wszystkim, którzy uwielbiają książki, w których coś się dzieje. W szczególności dziewczynom, bo heloł Percy! :D (zaklepany!)

Tytuł oryginału: The Sea of Monsters
Autor: Rick Riordan
Seria: Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy (#2)
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 276
Moja ocena: 9/10


6 komentarzy:

  1. Dobrze, że drugi tom jest dobry. Jeśli będę miała czas to zacznę od pierwszej części.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Riordana, ten autor pisze świetnie! Muszę zabrać się za drugą część :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsza czesc bardzo mi się podobała, niestety druga już mniej. Może to zalezy od tego, że pierwszą czytałam w podstawówce, a drugą już w liceum?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio odniosłam wrażenie, że z niektórych książek zaczęłam wyrastać, a czytałam je po raz pierwszy np 3/4 lata temu. :(

      Usuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...