wtorek, 14 kwietnia 2015

Filmoteka #3


Dzisiaj przygotowałam dla Was filmy o tematyce romantycznej. Walentynki były już jakiś czas temu, ale w tamtym czasie  w internecie krążyło za dużo tych wszystkich serduszek, kupidynów  itp, wiec postanowiłam się z tym odcinkiem Filmoteki wstrzymać, aż to trochę ucichnie i się uspokoi. Wszystkie filmy bardzo mi się podobały i mam nadzieję, że również Wam one przypadną do gustu. I nie przedłużając zapraszam do czytania! 

Aha i jeszcze mała rada: obecność chusteczek jak najbardziej wskazana! Miłego czytania!

Na pierwszy ogień idzie film, który obejrzałam niedawno z siostrą, tj. Pierwszy raz (2012). Z reguły nie lubię oglądać filmów romantycznych, ale na ten zwróciłam szczególną uwagę, ponieważ gra w nim jeden z moich ulubionych aktorów- Dylan O'Brien.

"Pierwszy raz" opowiada o przypadkowej znajomości nastolatków: Dave'a (Dylan O'brien) i Aubrey (Britt Robertson), która z rozmowy na imprezie przeradza się w piękną miłość.

Film bardzo mi się spodobał i wzbudził wiele emocji. I potwierdziło się moje zdanie, że Dylan jest chłopakiem idealnym nie tylko z wyglądu, ale i z zachowania wobec Britt. Albo po prostu dobrze gra (oczywiste), ale na ekranie zachowanie Dave'a wobec Aubrey, jego opiekuńczość, charakter były takie cudowne, że zapragnęłam poznać takiego chłopaka. Każda czeka na księcia, a ja się wyróżnię i poczekam na Dylana. :D


Kolejnym filmem jest Szkoła uczuć (2002). Został on nakręcony na podstawie powieści Nicholasa Sparksa pt. "Jesienna miłość". Film opowiada o dwójce nastolatków pochodzących z dwóch różnych światów. Ona - Jamie jest córką pastora, dobrą uczennicą i żyje chwilą. Ma listę celów, które chce osiągnąć i zamierza to zrobić, zanim umrze. Landon z kolei jest popularny i lekkomyślny. Te dwie osoby połączy przypadkowe spotkanie, dzięki któremu zakochają się w sobie bez pamięci. Ale Jamie ma tajemnicę. Czy wyjawi ją chłopakowi?

Film jest bardzo, ale to bardzo wzruszający. Pod koniec popłakałam się jak dziecko. Po obejrzeniu tego filmu mamy wrażenie, że jeśli prawidłowo pokierujemy naszym życiem to będzie ono szczęśliwe i spokojne. O ile nic się nie stanie. Los bywa nieodgadniony, więc niczego nie można być w życiu pewnym. Oprócz miłości, która jest silniejsza od wszystkiego, nawet śmierci.
Oprócz wzruszenia czułam też w serduszku ciepło. Film jest przepełniony miłością, emocjami młodych ludzi i bije od niego ciepłem i radością.

Film daje nadzieję. Na lepsze życie i lepsze jutro. Serdecznie polecam go wszystkim, bo choć reklamowany był 'dla nastolatków' to jestem pewna, że każdy w nim odnajdzie jakieś ważne wartości.


Ostatnim film możecie znać pod dwoma tytułami Racing hearts (Porywy serc) lub Flying home. Został nakręcony w 2014 roku.
Biznesmen -Colin Montgomery- z Nowego Jorku (w tej roli Jamie Dornan) wyjeżdża do Belgii w dwóch sprawach. Po pierwsze chce przekonać jednego z hodowców gołębi do sprzedania jednego ze swoich ptaków jego klientowi oraz odnaleźć grób pradziadka, który walczył tam w czasie I wojny światowej. Pewnego dnia poznaje Isabelle (Charlotte de Bruyne), która z miejsca się w nim zakochuje. Czy Colin doprowadzi do sprzedaży gołębia, czy wybierze Isabelle? Co jest dla niego ważniejsze: kariera, czy miłość?

Film znalazła gdzieś w internecie moja mama i postanowiłyśmy go obejrzeć dla Jamie'go. Po przeczytaniu jego biografii  bardzo chciałam obejrzeć jakąś produkcję z jego udziałem (pomijają Greya, o którym wspominać nie będę). I mimo nieco przewidywalnej fabuły nie zawiodłam się na tym i możliwe, że obejrzę go jeszcze raz lub dwa.

I tak przedstawia się ten odcinek filmoteki. Wiem, że ostatni był dawno dawno temu (bodajże w grudniu), ale postaram się ją zacząć w miarę regularnie prowadzić i możliwe, że kolejne odcinki będą się pojawiać co miesiąc. O ile zdążę w tym czasie obejrzeć jakieś filmy warte uwagi i o ile będziecie chcieli kolejne filmoteki. :) 

4 komentarze:

  1. "The first time" muszę obejrzeć, ale czasu nie mam XD
    Ale dla Dylana zawsze się znajdzie :)
    "Szkołę uczuć" oglądałam z piętnaście razy i nadal mi się to nie znudziło.
    "Flying home" także obejrzę, zobaczymy co tam jest takiego ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. "Szkołę uczuć" kocham, zawsze płaczę na tym filmie!

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...