sobota, 28 czerwca 2014

66. Niezgodna

Tytuł oryginału: Divergent
Autor: Veronica Roth
Tom: 1
Seria: Niezgodna
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 351
Ocena: 9/10


"Niezgodna" to jeden z nowiuśkich nabytków znajdujących się w mojej biblioteczce. Przy wyborze kupna nie miałam jednak łatwego wyboru, gdyż połowa osób polecała, a połowa odradzała tą książkę.

Beatrice Prior mieszka w społeczeństwie zbudowanych na gruzach Chicago. Kraj ten podzielony jest na pięć frakcji: Altruizm (bezinteresowność), Erudycję (inteligencję), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) i Nieustraszoność (odwagę). Każdy młody członek żyje do pewnego czasu z rodziną, w ich frakcji, potem jednak przechodzi testy, po których musi wybrać frakcję, która jej "wyszła" lub taką, w której się najlepiej czuje.

poniedziałek, 23 czerwca 2014

MFB TAG: moja pierwsza książka

Witam!
Ostatnio w swoim TAG'u Sherry napisała, że nominuje wszystkich czytających, a więc stwierdziłam, że jak nie spróbuję, to nie dowiem się, czy ta moja pamięć jest całkiem sprawna. Całą zabawę, właściwie taki łańcuszek zapoczątkowała Klaudia.

sobota, 21 czerwca 2014

65. Rywalki

Tytuł oryginału: Selection
Autor: Kiera Cass
Tom: 1
Seria: Rywalki
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 336
Ocena: 9/10

Głównym powodem, dla którego kupiłam tą książkę było to, że słyszałam o niej same dobre opinie, a pomyślałam, że na targach kupię z pewnością drugi tom (oczywiście, jeśli mi się spodoba) troszkę taniej. Nie można również pominąć cudownej okładki <3 Jejku ile ja bym dała za taką piękną suknię... Widziałam już okładkę "Elity" i także jest cudownie piękna. Musze ją prędko kupić :)

wtorek, 17 czerwca 2014

64. Dotyk

Tytuł oryginału: Touch
Autor:  Jus Accardo
Tom: 1
Seria: Denazen
Wydawnictwo: Dreams
Liczba stron: 344
Ocena: +9/10


Polecana od dawien dawna książka, więc Kasia musiała się w końcu za nią zabrać. Dość głośno o niej było i chyba jest wciąż do tej pory, gdyż kojarzona jest z "Dotykiem Julii", która w podobnym czasie została wydana (więc nie jest to żaden plagiat) i ma bardzo podobną (początkowo) budowę.
Znamy ten motyw, kiedy jedna nieszczęśliwa osoba ma śmiertelny dotyk, nagle się zakochuje, a ich wybranek okazuje się być odporny na ich dotyk. Tak było i w tym przypadku...

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Może czas na zmiany...


Hej!
Tytuł posta jest dość i pewnie Was troszkę zdziwił, więc postaram się w miarę szybko to wyjaśnić.
Na blogu od samego początku pojawiają się wyłącznie recenzje książek. Można znaleźć też recenzje filmów, tzn. takie krótkie streszczenie relacji po obejrzeniu filmu. Takich postów, od początku powstania bloga pojawiło się już trzy: Gwiazd naszych wina, Kamienie na szaniec i W pierścieniu ognia.
Dość często spotykam się z blogami, których autorzy łączą ze sobą recenzje filmów i książek, więc blog ma tematykę książkowo-filmową, co bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że Wam również ten pomysł przypadnie do gustu, bo chciałabym takie coś wprowadzić a swojego bloga, ale nie wiem, czy to się "przyjmie". Jeśli zaczęłabym pisać, to nie byłyby to tylko streszczenie relacji i emocji po danym filmie, tylko zwykła, szczegółowa (oczywiście bez spojlerów :p) recenzja.

Mam nadzieję, że pomysł się Wam spodoba :) O opinie proszę w komentarzu, bo to od nich będzie zależało, czy tematyka filmowa będzie wprowadzona :p

Pozdrawiam
Kasia

czwartek, 12 czerwca 2014

63. Intruz

Tytuł oryginału: The Host
Autor: Stephenie Meyer
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 568
Ocena: 9/10



Obiecałam, że się zabiorę za ''Intruza'', a skoro ja dotrzymuję danego słowa, to trzeba było poszukać książki. Szczerze przyznam, że nie czytałam wcześniej na jego temat żadnych recenzji, bo nie chciałam sobie popsuć lektury, chociaż żyłam przez to w OGROMNYM błędzie. Myślałam, że to kolejna ''wampirza'' książka, na podstawie Zmierzchu, albo coś podobnego. Okazało się, że jak to ostatnio często bywa bardzo się pomyliłam...

niedziela, 8 czerwca 2014

Gwiazd naszych wina (film)


Nie będzie to żadna recenzja, bo recenzja książki już była (tutaj), więc nie ma potrzeby żeby się powtarzać, bo moje zdanie "ani o jotę" się nie zmieniło. Dodam tutaj tylko moje wrażenia odnoście filmu i po jego zakończeniu. Mam nadzieję, że fabułę tj. historia miłości chorej na raka tarczycy Hazel Grace Lancaster i Augustusa Watersa, który ma protezę nogi wszyscy znają. Naprawdę wstyd mi by było, gdyby ktoś np. poszedł do kina i nie czytał, bo zabiera tym samym miejsca wielkim fanom tej książki, ale to jeszcze nie byłoby takie złe. Gdyby ktoś ten film skrytykował nie czytając książki to... [*].

środa, 4 czerwca 2014

62. Stowarzyszenie Umarłych Poetów

Tytuł oryginału: Deads Poets Society
Autor: Nancy H.Kleinbaum
Wydawnictwo: REBIS
Rok wydania: 2003
Liczba stron: 156
Ocena: 8/10


Książka została mi polecona przez moją nauczycielkę, tą samą, dzięki której przeczytałam Buszującego w zbożu, więc miałam pewność, że się nie zawiodę.
O filmie, na podstawie którego powstała ta książka słyszałam kilka razy. Nie oglądałam go jeszcze, ponieważ książkę przeczytałam dopiero wczoraj, ale byłam nim troszkę zainteresowana, ponieważ główną rolę gra jeden z moich ulubionych aktorów- Robin Williams.

niedziela, 1 czerwca 2014

Podsumowanie maja!

Jejku nie mogę uwierzyć, że już minął cały maj. To tak szybciutko zleciało. Pamiętam, jak na samym początku, podczas długiego weekendu odliczałam co do minuty czas wyjazdu na Targi, a tymczasem tylko długo trwała podróż i odliczanie, a sama ''Warszawa'' szybciutko minęła (niestety).



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...