wtorek, 28 stycznia 2014

42. Sen

Tytuł oryginału: Wake
Autor: Lisa McMann
Tom: 1
Seria: Sen
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 240
Ocena: 8/10


Pierwszy tom trylogii Sen, również moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Zaciekawiła mnie okładka, a po stwierdzeniu, że książka jest króciutka z chęcią ją wypożyczyłam.
Janie od dziecięcych lat wie, że nie jest normalną dziewczyną. Mimo, że wygląda jak wszyscy inni w jej wieku, czyli siedemnastu lat, chodzi do liceum itd. Dziewczyna odkrywa, że potrafi wejść, dosłownie wciąga ją w cudze sny. Zawsze, gdy ktoś zasypia w jej pobliżu, np. w tym samym pokoju lub budynku Janie przymusowo staje się świadkiem rozgrywających się we śnie wydarzeń.

Nastolatka mieszka tylko z matką, bo swojego ojca nie zna. Jednak matka jest pijaczką i całe swoje życie spędza w drinkiem lub wódką w swoim pokoju, przez co Janie czuje się osamotniona i nie kochana.

Jej życie zmienia się, gdy do jej klasy dochodzi nowy, tajemniczy chłopak o imieniu Caleb. Okazuje się, że on ma podobną moc, a mianowicie potrafi kontrolować sny. Jednak nawet on nie jest w stanie pomóc dziewczynie wciąganej w coraz to inne sny, które często zmieniają się koszmary. Janie po raz pierwszy odkrywa, że staje się uczestniczą wszystkich snów, w które jest wciągana.
 W jaki sposób się uwolni z tego, gdy trafi na paskudny koszmar ?

Akcja książki nawet fajnie i w miarę szybko się rozkręca. Nie polubiłam jednak długich opisów pojawiających się w pewnych momentach, mimo to książka wyszła świetnie. Fabuła wydaje się nie z tej ziemi :), przez co jest bardzo ciekawa.
Opis zdolności Janie brzmi trochę fantastycznie, ale nie zwiedźcie się, ponieważ wszystko napisane jest w bardzo realny sposób.

Bardzo polubiła pióro pani McMann i dlatego wybieram się niedługo po kolejne tomy z tej serii, bo ten skończył się zdecydowanie za szybko.

Kolejnym plusem są oczywiście bohaterowie. Janie wydała się od razu taka dzielna. Bardzo jej współczuje, że mam matkę alkoholiczkę, z pewnością bym się z nią nie zamieniła, ale pomimo tej niedoskonałości losu dziewczyna jest bardzo dzielna. Jest też tak zwanym kujonem, bo ma same piątki i w tej kwestii chciałabym być trochę jak ona :). Pracuje w domu starców, więc nie ma zbyt dużo wolnego czasu, ale za to zna już smak ciężkiej pracy. Bardzo chciałabym ją poznać.

Z kolei o Calebie nie wiem zbyt dużo. Współczuje mu z powodu matki, która nie żyje, ale jego ojciec był kompletnym idiotą. (pyt do osób, które już przeczytały "Sen" ) Jak można coś takiego zrobić własnemu dziecku ? Ja bym z pewnością próbowała sobie coś zrobić lub zamknęła się w sobie, ale Caleb jest bardzo dzielny. Szczerze zazdroszczę Janie, że go ma, ale mam nadzieję, że będzie on występował w kolejnych częściach.

Według mnie oboje są cudowni i bardzo mądrzy, skoro wykorzystują swoje dary do dobrych celów. Chciałabym ich poznać, może niekoniecznie śnić w ich pobliżu, ale poznać na pewno.

Książka bardzo mi się spodobała i już nie mogę się doczekać przeczytania kolejnych tomów. Szczerze zachęcam do przeczytania, mam nadzieję, że nie zawiedziecie się .

Pozdrawiam i zachęcam do komentowania, obserwowania i zaglądania na bloga :)
Kaśka

Wyzwania : Z półki 2014, Przeczytam tyle ile mam wzrostu, Rekord 2014.

7 komentarzy:

  1. Miałam już okazję czytać 'Sen'. Całkiem miło go wspominam, gdy nadarzy się okazja również sięgnę po kolejne tomy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że i mi i tobie uda się znaleźć i przeczytać kolejne losy Janie :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Oo :) miło mi to słyszeć/czytać :) Dzięki, ale ja tylko recenzuję. To książka jest świetna i po prostu każda jej recenzja musi zaciekawić :)

      Usuń
  3. Może niedługo zabiorę się za czytanie:) Jak tylko znajdę czas i fundusze:P

    http://aaha-aahaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. There are many cheaply made hand mixers that take up shelf space
    in department stores across the country and they never seem to last that long in my experience.
    It is that sturdy and durable that you will rarely have to take
    it to the service center for repairs. This is an exciting take on salsa that uses apples
    instead of tomatoes and flavors it with the root of the Mexican jicama vine.


    my weblog; Gardena R40 li - youtube.com,

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...